kontakt@tiandmi.pl
Odkąd zostałam mamą, wszystkie podróże planuje tak, aby miejsce do którego się wybieramy było ciekawe dla mojego synka. Zadowolone i szczęśliwe dziecko, to sukces do udanego wyjazdu.
Chciałabym Tobie pomóc, dlatego w jednym miejscu zgromadziłam atrakcje dla dzieci w Karpaczu, które nam udało się zwiedzić podczas naszego pobytu. Dowiesz się, gdzie nocowaliśmy i gdzie jedliśmy podczas naszego pobytu w Karpaczu.
Prywatne Muzeum Techniki i Budowli z Klocków
Oczywiście nasza wizyta w Karpaczu nie odbyłaby się bez zwiedzenia tego muzeum. Jeśli, tak jak ja jesteś rodzicem małego fana klocków Lego, to koniecznie musisz się udać do tego miejsca. Chociaż w zasadzie, nie musisz być fanatykiem klocków Lego, bo i tak Ci się tam spodoba. Przyznam szczerze, że my byliśmy pod wielkim wrażeniem. Widać duży wkład pracy własnej właścicieli, ich pasję i kreatywność. Byliśmy już w kilku miejscach, gdzie można podziwiać budowle z klocków:
Jednak to miejsce, jest jak na razie naszym numerem jeden !!!
ul. Mickiewicza 11
Muzeum znajduje się w tym samym budynku, co Muzeum Klocków Karpacz i należy do tych samych właścicieli. Na początku mąż był sceptycznie nastawiony i nie za bardzo chciał iść do tego muzeum, no bo niby po co. Wiem, wiem dziwne, to raczej ja powinnam być tą osobą. No i oczywiście skończyło się na tym, że nie można było go oderwać, ponieważ tak pochłonęła go gra w Mario Bros.
Oprócz eksponatów z konsolami z dawnych lat, jest możliwość zagrania w niektóre gry i przeniesienia się w dawne czasy. Tak naprawdę to, chyba jedyna szansa pokazania naszym dzieciom, jak wyglądały gry naszego dzieciństwa oraz zagrania z nimi w nie.
ul. Mickiewicza 11
Po tym, co zobaczyliśmy w poprzednim muzeum lego przy ulicy Mickiewicza 11, trudno nam było zwiedzać to muzeum. Spowodowane było to tym, że większość budowli była podobna do tych, które widzieliśmy na wystawie w Szklarskiej Porębie, więc synek już trochę się nudził. Gdybyśmy nie widzieli, tyle atrakcji z Lego w tak krótkim czasie, to na pewno bylibyśmy pod wielkim wrażeniem. Kilka ekspozycji było wartych uwagi.
Moja rada jest taka, żebyście dawkowali klockowe emocje i nie popełniali naszego błędu.
Adres:
ul. Konstytucji 3 Maja 24
Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o historii oraz legendach związanych z Karkonoszami, to warto odwiedzić to miejsce.
Obiekt został wybudowany w miejscu odkrycia wiekowego kostura Ducha Gór.
Ekspozycja jest interaktywna, panuje tam półmrok, więc wydaje mi się, że ta atrakcja nie przypadnie do gustu wszystkim dzieciom, zwłaszcza tym małym.
Adres:
ul. Mickiewicza 1 a
Mały i niepozorny budynek, a w nim muzeum na poziomie światowym. Można w nim nie tylko zobaczyć, ale także spróbować sterować miniaturowymi pociągami. Na koniec zostajemy zaproszeni do sali wirtualnej rzeczywistości, w której przejedziemy się kolejką górską. Uczucia są mega realistyczne, więc lepiej nie jeść przed wizytą w muzeum.
Adres:
ul. Karkonoska 32
Wizyta w tym miejscu przeniosła mnie do świata mojego dzieciństwa oraz mojej pasji.
Muzeum można zwiedzać z audioprzewodnikiem lub przewodnikiem w wersji papierowej, co stanowi wielkie ułatwienie dla rodziców dociekliwych dzieci.
Eksponaty pochodzą z różnych stron świata, m.in: Niemcy, Rosja, Polska, Japonia, Meksyk.
Adres:
ul. Kolejowa 3
Wspaniała atrakcja na świeżym powietrzu. Po wykupieniu biletu można w parku spędzić cały dzień . Warto na tą atrakcję zarezerwować dużo czasu. Weź koc, prowiant i urządzić sobie piknik z widokiem na góry.
W drewnianych domkach za szybami znajdują się postacie z różnych bajek, po naciśnięciu specjalnego przycisku zaczynają się poruszać, a lektor opowiada nam bajkę.
Oprócz tego na terenie parku znajduje się plac zabaw, trampolina, małe rowerki, strzelnica, karuzela oraz zjazd na pontonie. Bilet wstępu uprawnia nas do jednokrotnego zjazdu, no chyba że któryś z rodziców się boi wówczas dziecko może zjechać dwukrotnie.
Adres:
ul. Wilcza 2
Dziki wodospad
W międzyczasie pomiędzy atrakcjami typowymi i nakierowanymi na dla dzieci udało nam się wybrać się na spacer nad dziki wodospad. Warto na wycieczkę zabrać jakiś preparat przeciw komarom i kleszczom, ponieważ było tam ich wyjątkowo dużo.
Jadąc na dziki wodospad mija się także punkt anomalii grawitacyjnej, w którym samochody same poruszają się pod górę.
Adres:
ul. Olimpijska
Śnieżka
Był to główny punkt programu podczas naszego wyjazdu. Synek codziennie dopytywał kiedy w końcu wybierzemy się na Śnieżkę. Niestety pogoda przez wiele dni nam na to nie pozwalała -zbyt silny wiatr. Dopiero ostatniego dnia pojawiło się okienko pogodowe. Cud!!! Ze względu na synka postanowiliśmy wjechać na Śnieżkę zamiast wejść, myślę że na to przyjdzie jeszcze czas.
Wybraliśmy kolejkę gondolową. Warto na stronie http://www.snezkalanovka.cz/pl/ sprawdzić wcześniej czy kolejka jest czynna. Czasem bywa tak, że działa tylko ta do Růžová hora.
Wspaniałe doświadczenie. Cudowne widoki. Naprawdę warto.
Adres :
Pec pod Sněžkou 230
Wybraliśmy Hotel Gołębiewski. Skusił nas oczywiście park wodny tropikana 😉 i możliwość chodzenia na basen kilka razy dziennie. Tak naprawdę, to wcześniej nocowaliśmy już w hotelu Gołębiewskim w Mikołajkach i byliśmy bardzo zadowoleni. Wiedzieliśmy, czego możemy się spodziewać.
W Karpaczu mieliśmy pokój z przepięknym widokiem na Śnieżkę. Pokój wyposażony był w lodówkę, czajnik, herbaty i kawy itp. Codziennie była także uzupełniana woda mineralna.
Gdzie jedliśmy?
Zdecydowaliśmy się na wykupienie wyżywienia w hotelu Gołębiewskim: oprócz śniadania, które jest w cenie noclegu zdecydowaliśmy się na obiady i kolacje. Przy wykupieniu opcji 3 posiłków, dzieci do lat 7, mogą korzystać z restauracji Smakolandia bezpłatnie, mając tym samym dodatkowe posiłki. Synek ze względu na intensywny tryb dnia nie skorzystał z tej opcji, więc trudno mi napisać o niej coś więcej.
Jeśli chodzi o jedzenie, to powiem jedno: mega pysznie. Duża różnorodność potraw i co najważniejsze wiele było dań z kuchni polskiej. Na 200% każdy znajdzie coś smacznego dla siebie.
Przyznam szczerze, że Karpacz mnie pozytywnie rozczarował, nie spodziewałam się, aż tylu atrakcji dla dzieci w tak małej miejscowości.
Jeśli jeszcze nie odwiedziłeś/aś tego miejsca to naprawdę nie zwlekaj dłużej, a potem napisz mi jak spędziłeś/aś czas w Karpaczu i co najbardziej się podobało Tobie.
Przeczytaj jeszcze ten wpis:
kontakt@tiandmi.pl
Skontaktuj się:
Zaobserwuj na:
Twój sukces jest dla mnie ważny.