kontakt@tiandmi.pl
Wszystkie nagłówki w artykułach brzmią, że idzie jesień albo nawet że już jest. Cieszy mnie to niesamowicie, ponieważ to znaczy, że mogę już legalnie wyjąć cynamon, ulubione kalosze i ciepły koc. Mogę też zaprosić Cię na kawałek pysznego, niesamowicie pachnącego ciasta, a będzie to bezglutenowa szarlotka z jabłkami i daktylami.
Długo pracowałam nad ciastem, ponieważ konsystencja nie do końca mnie satysfakcjonowała. Bardziej przypominała piasek niż kruche ciasto. Już prawie się poddałam. Wtedy przypomniałam sobie, że jest na rynku produkt, który może warto wypróbować w tym przepisie- osełka roślinna z nerkowcami. Tak też zrobiłam. I wyszło ciasto, takie jak chciałam- idealne.
Natomiast jabłka do szarlotki mam z miejsca, w którym przebywałam jakiś czas temu. Co o nim sądzisz? Własny bazarek na wyciągnięcie ręki. Dla mnie ten widok przez cały czas działał kojąco.
Ostatnio wylogowałam się z życia online by zalogować się na "slow life", na odpoczynek od pośpiechu, czerpanie radości z małych-wielkich rzeczy.
O ile łatwo było rzucić wszystko i uciec na ten czas na wieś, o tyle bardzo ciężko było wrócić do rzeczywistości, spraw do zrobienia, które w tym czasie powstały... Dziwne też było odczucie po powrocie, gdy nagle zobaczyłam tak dużo: ludzi, samochodów... Szybko się odzwyczaiłam i musiałam na nowo przywyknąć.
Ale było warto, oczy i głowa przestały boleć... Wiem z doświadczenia, że jeśli organizm mówi stop, to trzeba go posłuchać od razu... Nie za tydzień, miesiąc, rok. Pamiętaj o tym i dbaj o siebie, ponieważ nikt nie zrobi tego lepiej niż Ty.
Wiesz że, kiedyś żyłam tak, że nie miałam czasu nawet by spojrzeć na niebo. Pewnego dnia, gdy rysowałam chmury, nagle mój synek ze zdziwieniem spytał:
-Niebieskie chmury?
- Przecież chmury są niebieskie- odpowiedziałam
-Niebo jest niebieskie, ale chmury są białe- powiedział wskazując ręką na okno.
Zrozumiałam, wtedy wiele rzeczy. Przede wszystkim, to jak wspaniale patrzeć na świat "oczami dziecka". Polecam, to sposób na bycie szczęśliwym.
Od tego dnia, nigdy już nie zapominam spojrzeć w niebo, zwolniłam, przestałam martwić się na zapas, doceniam każdą chwilę i po prostu cieszę się tym, co mam.
No dobrze obiecałam podzielić się przepisem na bezglutenową szarlotkę, a więc oto i on:
Polecam także wypróbować przepis z vermezanem na domowe pieczywo chrupkie i pastę z suszonych pomidorów
|
|
|
|
kontakt@tiandmi.pl
Skontaktuj się:
Zaobserwuj na:
Twój sukces jest dla mnie ważny.